poniedziałek, 16 lipca 2007

wInspiracje : Guru's JAZZMATAZZ vol.4



Sezon ogórkowy dopadł nieubłaganie i naszą graaudycję a tymczasem doczekałem się po 7 latach od ostatniej płyty Jazzmatazz "Streetsoul", kolejnej 4 już części słynnego projektu Guru z fuzją rapu i jazzu w roli głównej.
Tym razem za produkcję oprócz jednego z najsłynniejszych i najbardziej niedocenionych artystów sceny rapowej odpowiadał jego przyjaciel Solar (określany moim zdaniem na wyrost przydomkiem "the superproducer"). Tym razem Guru reklamując płytę określił ją mianem najlepszej w swojej karierze...szczególnie teraz kiedy hiphop jeszcze bardziej kojarzy się z przemocą, narkotykami, przejawami braku szacunku do kobiet oraz blingshitem. Ponoć na vol.4 tego nie uświadczymy a sam Guru uważa, że jest to najświeższy i najbardziej pozytywny produkt z tego gatunku jaki ujrzał światło dzienne w ostatnim czasie. Wszystko po to aby przenieść hiphop na wyższy szczebel w rozwoju, pełnym wizji i inteligencji. Oczywiście i tym razem nie zabraknie wielu utalentowanych gości, choć nie tych z najwyższej półki, gdyż wg Guru płyta nie potrzebuje reklamy kiedy to nazwiska promują płytę i przyciągają nabywców. Projekt ma obronić się sam...jak będzie,zobaczymy...



Muszę przyznać, przesłuchując urywki utworów dostępnych w sieci, że płyta wygląda na całkiem przyzwoitą i odnoszę wrażenie, że jest lepsza od solowej płyty Guru wydanej rok temu. Jednak nie ma co porównywać jej do płyt z początku lat '90 kiedy Guru zapoczątkował kolaborację rapu i jazzu...chociaż i tutaj znajdziemy kilka utworów naprawdę jazzy. Reasumując,na pewno bliżej jej do vol.3, tej wydanej w roku 2000.
Jest już pierwszy "clip" z płyty Jazzmatazz vol.4:

Guru's Jazzmatazz ft. Common & Bob James - "State of Clarity"

2 komentarze:

Rbnyggah pisze...

hehe, z tym klipem trafiles idealnie Win. perfekt! jesli chodzi o najnowszy projekt Guru, ze stajni GRAND7, to juz mialem okazje go przesluchac niemal w calości, szkoda ze nielegalnie ;p i musze przyznac, ze jest warty poswiecenia mu wiekszej uwagi niz tylko przesluchaniu kilku kawałkow na wyrywki. Guru swietnie dobral ekipe do wspolpracy efekty widac chocby w kawalku z Common'em. Co do "SUPER" producenta, to podzielam Twoje zdanie, nie jest taki super :) Podsumowujac Jazzmatazz vol 4 obowiazkowym tytulem kazdego konesera hh i jazzu. polecam!

WIN pisze...

Thx Nawrot. Jak do tej pory słyszałem wszystkie kawałki ale żaden z nich nie był pełną wersją, tylko dostępną gdzieś w sieci...pewnie i tak kupię ją jak tylko będzie dostępna w Polsce. Co do featuringów, to uświadczymy Common, Slum Village, Damian Marley, Blackalicious, Ronnie Laws, Vivian Green, Omar, David Sanborn i innych...

a tak na marginesie...Guru kończy dziś 41 lat !!!