wtorek, 22 maja 2007

Kilkuchwilowaudycja.... mix malik vol.2

Dzis przygotowalem cos specjalnego :) hehehe. Pamietacie z pewnoscia wciaz aktywna legende polskiego rapu? Tak, tak. Chodzi mi o Liroya. Dla jednych stal sie oficjalnym poczatkiem polskiego rapu dla innych..... Tak czy owak kazdy ma swoje zdanie na ten temat i kazdy kojarzy go z baseballowa czapeczka NY a pod nia fryzura na zero. Nie kazdy jednak wie jak ma naprawde na imie i jak wygladal zanim pojawil sie jako Liroy...



Teraz artysta ktory do dzis poszczycic sie moze rekordem sprzedazy plyt. Michael Jackson. Historie jego kazdy zna. Szkoda tylko ze wiekszosc dala sie naciagac na wymysly gazet. Zawdzieczac mu mozemy wiele ale niewielu o tym pamieta. Znalazlo sie kilka osob ktorym zalezalo bardzo by zepsuc dobra opinie artysty. Odbilo sie to oczywiscie na jego zdrowiu. Niestety jak to bywa w zyciu wszyscy zaczna o nim mowic dobrze dopiero po jego smierci. A szkoda bo wiele wniosl do muzyki a swym tancem budzil zachwyt. Udzielal sie w wielu akcjach charytatywnych o czym takze nalezy pamietac. Dla mnie to wielki Artysta bez dwoch zdan.

"Lies run sprints, but the truth will run marathons"
- Michael Jackson.



Tego wykonawcy takze nikomu nie trzeba przedstawiac. A jesli Louis Armstrong nikomu nic nie mowi to powinna choc przypomniec piosenka "Wonderful World" :)

1 komentarz:

WIN pisze...

Zaskoczyłeś mnie tym doniesiem n.t. Piotra Marca:) Faktycznie gangsta rap ma we krwi:) Zgadzam się z opinią o MJ i potwierdzam,że piosenka Luisa jest wonderful :) Thanks for Kilkuchwilowaudycja vol2 :)